Koło Przewodnickie

XV Kaliszobranie

W ostatnią, nad wyraz upalną, sobotę odbyła się kolejna, XV edycja Kaliszobrania. Lejący się z nieba żar nie odstraszył blisko setki śmiałków, którzy przybyli do kościoła św. Gotarda, by tam, w chłodnych a przez to bardzo przyjaznych wnętrzach świątyni, wysłuchać historii o tej dzielnicy, o kolejnych kościołach na Rypinku - w tym o obecnej, obchodzącej w tym roku stulecie swego istnienia neogotyckiej budowli. Była również mowa o niektórych gospodarzach tego miejsca: pustelniku Janiszewskim, o księżach Martuzalskim i Sieradzanie. Newsem dla wielu była informacja o tym, że w czasie II wojny była to jedyna świątynia katolicka w Kaliszu przeznaczona dla Polaków, dla innych - informacja o samym - dziś mniej popularnym - świętym.

A potem zaczęła się próba wytrwałości - prawie godzinny spacer w górę ulicy Częstochowskiej. W zacienionych miejscach przewodnicy: Waldemar i Zbigniew Pol oraz Piotr Sobolewski robili krótkie przystanki, w czasie których opowiadali o cegielniach (onegdaj ponad 20) i młynach z tej okolicy, o słynnych majówkach wśród rypinkowskich sadów, o oświatowych perypetiach szkoły przy Częstochowskiej. Uciążliwości upału koiły nieco również rozległe panoramy.

Na cmentarzu - jednym z mniejszych i młodszych, ale równie interesującym jak inne kaliskie nekropolie - było już nieco chłodniej - turyści wykrzesali więc jeszcze siły, by - spacerując cmentarnymi alejami - dotrzeć do grobów postaci, które się zapisały w historii miasta: właściciela tego terenu z czasów "przedcmentarnych" Jana Delebisa, wspomnianych wyżej księży, rodziny Dybowskich, Banaszkiewiczów, krajoznawcy i regionalisty Wacława Klepandego, zmarłej tragicznie w katastrofie lotniczej w Smoleńsku Gabrieli Zych i jeszcze kilku innych. A na zakończenie - jakby wędrówki w spiekocie było mało - część uczestników imprezy poszła jeszcze obejrzeć stojący z tyłu cmentarza i zakładów WSK schron wojskowy z okresu II wojny światowej. Wreszcie usatysfakcjonowani ale i marzący o chłodnym prysznicu turyści mogli się umówić na następną sierpniową edycję Kaliszobrania (21 VIII - Kalisz wielokulturowy, spotkanie przy cmentarzu ewangelickim na Rogatce) i udać się do domów...

Kościół p.w. św. Gotarda zbudowany w l. 1908-10 a rozbudowany w latach 1935-37.

Widok na wieżę kościoła z oryginalnym balkonem oraz wielką rozetą nad wejściem.

Stacje drogi krzyżowej umieszczone w ogrodzeniu kościoła.

Wnętrze kościoła zbudowanego w stylu neogotyckim.

Widok na ołtarz główny z motywem drzewa życia.

Piotr Sobolewski ze słuchaczami kursu na przewodników.

Chłodne wnętrze kościoła sprzyjało wysłuchaniu historii Rypinka i świątyni.

Uczestnicy Kaliszobrania na schodach kościoła.

Przed Zespołem Szkół Techniczno-Elektronicznych Technikum nr 4 - im. ks. Józefa Sieradzana.

Obelisk poświęcony ks. Józefowi Sieradzanowi.

Chwile wytchnienia w cieniu wszystkim były potrzebne.

Przy grobach proboszczów – ks. ks. Stefana Martuzalskiego - 1887–1934 i Józefa Sieradzana 1912–1996.

Przy grobie Gabrieli Zych – zmarłej tragicznie w katastrofie lotniczej w Smoleńsku.

Grobowiec rodziny Wytychów – Ludwik, Ryszard i Zygmunt prowadzili firmę która remontowała kaliskie kościoły.

Przy grobie Wacława Klepandego – przewodnika, krajoznawcy i regionalisty.

Grób rodzinny Antoniego Banaszkiewicza – fotografa, członka Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego.

W drodze do wojskowego schronu z okresu II wojny światowej znajdującego się na tyłach cmentarza i zakładu WSK.

Tak wygląda schron sfotografowany ponad wysokim betonowym ogrodzeniem.

Tekst: Piotr Sobolewski
Zdjęcia: Zbigniew Pol